Szósta kolejka rozgrywek przyniosła nam jakże ważne i długo oczekiwane, pierwsze zwyciestwo na drugoligowych parkietach. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że obecny sezon jest dla nas bardzo trudny. Zdobywamy doświadczenie, poznajemy drugoligowe realia, z każdego meczu staramy się wynieść jak najwięcej nauki. Natomiast nic tak nie uskrzydla i nie dodaje pozytywnej energii do dalszej pracy jak wywalczone punkty. O zwycięstwo jednak nie było łatwo. Wynik meczu otworzyli goście. Jak się później okazało, było to jedyne prowadzenie zespołu z Oławy. Po serii kapitalnych interwencji Mateusza Kaczorowskiego i skutecznej grze w ataku wyszliśmy na pięciobramkowe prowadzenie (11:6 w 18 minucie). Niestety od tego momentu zaczęliśmy popełniać proste błędy i rywale odrobił cześć strat. Na szczęście ostatnie trzy minuty pierwszej połowy należały znowu do nas i do szatni schodziliśmy prowadząc 17:12. Po przerwie wróciliśmy na parkiet grając w przewadze liczebnej. Źle rozpoczęliśmy drugą część spotkania, nie trafialiśmy z dogodnych sytuacji. Goście za to trafiali regularnie i w 35 minucie było już tylko 18:17. Udało się opanować sytuację i znowu zbudowaliśmy przewagę. W 41 minucie na tablicy pojawił się wynik 24:20. Czterobramkowa przewaga utrzymywała się do 48 minuty. Potem zanotowaliśmy kolejny przestój, który kosztował nas utratę całej przewagi i nerwową końcówkę. Na szczęście stanęliśmy na wysokości zadania i po przechwycie Arka Piątkowskiego wprowadziliśmy kontratak, który na zwycięską bramkę zamienił Kacper Siejek.
Trzy punkty zdobyte po całkiem poprawnej grze. Zdarzają się niestety momenty słabszej gry. Nie potrafiliśmy postawić przysłowiowej kropki na "i", a były ku temu okazje zarówno w pierwszej jak i w drugiej części gry. Tym razem przestoje pozwoliły przeciwnikowi wrócić do gry. Zamiast spokojnej końcówki meczu, o wynik musieliśmy drżeć do ostatnej sekundy. Co najważniejsze, z tej trudnej sytuacji potrafiliśmy wyjść obronną ręką 💪 👍
Ogromne podziękowania dla wszystkich kibiców, którzy znajdują czas i wspierają nas w trudnym procesie budowania zespołu. Owacje i żywiołowe reakcje po każdym udanym zagraniu dodają nam skrzydeł. Są z pewnością dużym wsparciem dla młodych zawodników, dzięki czemu nabierają pewności siebie. Hej KPR 💪

Wolsztyniak Wolsztyn - Moto Jelcz Oława 36:35 (17:12)
Kaczorowski Mateusz, Kruk Jarosław - Piątkowski Arkadiusz 8, Wojtkowiak Michał 7, Pietruszka Marcin 7, Głowacki Jakub 5, Siejek Kacper 5, Trybuś Karol 2, Gawron Kacper 1, Żok Kacper 1, Górecki Mateusz, Piątkowski Jakub, Nowak Krzysztof, Lewandowski Mateusz, Hruświcki Wojciech, Drożdżyński Jakub