1kolejkawawa-wolsztyniakWarszawianka Warszawa - Wolsztyniak Wolsztyn 21:23 (12:9)

 


Wolsztyniak: Płócinniczak, Piskorski - Rogoziński 2, Wajs 4, Raczkowiak 5/2, N. Szutta 4, Kuta 2, Pietruszka 2, P. Szutta 1, Podleśny 1, Chrapa 2, Radny.
Karne: 2/4.

 

Warszawianka: Szałkucki, Stolarski - Szmulik 3, Zasikowski 3, Kwiatkowski 5/1, Milewski 2, Wiak 2, Jankowski 4/3, Flisiak 2, Łagowski, Skorek, Przykuta.
Karne: 4/7.

Pierwsze spotkanie sezonu 2014/2015 odbyło się w Warszawie z tamtejszą Warszawianką. Mecz rozpoczął sie z 30min opóźnieniem, ze względu na brak kart badań zawodników. Po prośbach władz Warszawianki, nasz zespół zgodził się aby karty zostały dowiezione do hali z innego miejsca w Warszawie. Wolsztyniak miał prawo niezgodzić się a mecz zakończyłby się walkowerem, apmietamy jak kilka sezonów temu Wolsztyniak miał podobne porblemy... Wolsztyniak natomiast postąpił honorowo, karty zostały dowiezione i mecz mógł sie rozegrać.
Pierwszą bramkę sezonu dla naszej ekipy zdobył Mariusz Rogoziński i po 4min mieliśmy 0:1. Wolsztyniak rewelacyjnie rozegrał początkowe 17min, na tablicy mieliśmy 2:6 i coś pękło. Warszawianka wzięła się za odrabiane strat i w ciągu kolejnych 10 minut doprowadziła do remisu 6:6. Do końca pierwszej połowy gospodarze punktowali i delikatnie wychodzili na prowadzenie. Ostatecznie zespoły do szatni schodziły z wynikiem 12:9.
Druga część gry ciężki bój o każdą piłkę, oba zespoły dawały z siebie wszystko. Nie obyło się bez kar dwuminutowych i żółtych kartek. Wolsztyniak podczas całego spotkania zgarnął aż 18 minut kar, gospodarze o 10 minut mniej. Dopiero na 12 minut przed końcową syreną podopieczni Hanyża, po bramce Alana Raczkowiaka wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu. Alan zdobył także ostatnią bramkę spotkania, a w ostatniej minucie mógł podwyższyć prowadzenie do 3 bramek niestety nie wykorzystał rzutu karnego.