Pierwszy mecz sparingowy po przerwie świątecznej za nami. Przez ostatnie półtora tygodnia pracowaliśmy głownie w terenie nad kondycją i na siłowni. Raczej nie można było się spodziewać pięknej i skutecznej gry po jednym treningu z piłkami. Cel jaki sobie postawiliśmy w pojedynku z akademikami, to utrzymac wysokie tempo gry. Uważam, że zostało to w pełni zrealizowane i przesądziło o koncowym wyniku.
Do meczu z Malborkiem zostały jeszcze trzy tygodnie. W tym okresie czekają nas dwa mecze sparingowe z Tęczą Kościan i turniej z Zielonej Górze, na którym zmierzymy się z AZS Zielona Góra i Chrobrym Głoogów.
Niepokoi trochę sytuacja zdrowotna, która nie pozwala optymalnie sie przygotowywać. Od tygodnia brakuje chorych na grypę Macieja Wajsa i Damiana Kubiaka, problemy zdrowotne dopadły również Norberta Szuttę, na domiar złego pechowy wypadek z palcem przytrafił się Hubertowi Kaczmarkowi a w meczu z AZSem poważnie wyglądającej kontuzji doznał Jarek Płóciniczak. Nie wygląda to kolorowo ale trenowac trzeba, miejmy nadzieję, że wszyscy zawodnicy szybko wrócą do zdrowia i wysokiej dyspozycji. Na powrót z Zielonej Góry zdecydował się Marcin Cichy, ale zanim będzie mogł wspomóc nasz zespoł, trzeba poczekać na załatwienie spraw formalnych.
Wolsztyniak Wolsztyn - AZS Zielona Góra 33:28 (15:17)
Płóciniczak Jarosław, Utrata Dawid - Szutta Patryk 9, Raczkowiak Alan 6, Pietruszka Marcin 5, Podleśny Przemysław 4, Rogoziński Mariusz 4, Laskowski Maciej 3, Gessner Kamil 1, Cichy Marcin 1, Izydorczyk Adrian, Chrapa Artur, Sarbak Paweł.
