1kolejka20152016

Spójnia Gdynia - Wolsztyniak Wolsztyn 26:17 (10:9)

Wolsztyniak: Wieczorek, Piskorski - P.Szutta 3, Kaczmarek 3, Głowacki 3, Szała 2, Gessner 1, Raczkowiak 1, Chrapa 1, Rogoziński 1, Wajs 1 oraz Podleśny, Pawłowski, N.Szutta, Kuta.
Karne: 2/2.
Kary: 6 min.

Spójnia: Zimakowski - Oliferchuk 8, Wróbel 8, Matuszak 2, Chyła 2, Pedryc 1, Rakowski 1 oraz Nazimek, Ringwelski, Brukwicki, Rychlewski, Derdzikowski.
Karne: 4/4.
Kary: 16 min.


Kary: Spójnia - 16 min. Oliferchuk 4 min., Bielec 4 min., Matuszak 2 min., Wróbel 2 min., Ringwelski 2 min., Brukwicki 2 min.). Wolsztyniak - 6 min. (Raczkowiak 4 min., Pawłowski 2 min.).
Sędziowie: Szwedo (Osina), Niedbała (Szczecin).
Widzów: 100.


Spójnia Gdynia bardzo dobrze spisywała się w meczach sparingowych i wydawało się, że to ona jest faworytem tego spotkania. Od początku Wolsztyniak postawił jednak bardzo duży opór i gdyby nie świetna postawa Mateusza Zimakowskiego, wolsztynianie mogliby już w pierwszej połowie wyjaśnić sytuację. W 13. minucie po rzucie Jakuba Głowackiego, goście prowadzili 5:4.

Później jednak gdynianie odzyskali inicjatywę. Prowadzili już różnicą dwóch bramek. Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się rezultatem 10:9, a wynik tej części spotkania ustalił Bogdan Oliferchuk, który łącznie w całym spotkaniu zdobył osiem bramek. Na początku drugiej połowy dwie bramki rzucił jednak Hubert Kaczmarek i po raz kolejny Wolsztyniak był na prowadzeniu. Od stanu 10:11, na boisku istniała już tylko Spójnia.

Wciąż bardzo dobrze bronił Mateusz Zimakowski, a w ofensywie brylował Mateusz Wróbel. Szybko gospodarze wyszli na wysokie prowadzenie. Wolsztyniak wobec ich świetnej gry był bezradny. Ostatecznie Spójnia wygrała 26:17 i została pierwszym liderem I ligi.


żródło: www.sportowefakty.wp.pl, autor: Michał Gałęzewski