ostkolejka

 

Wolsztyniak Wolsztyn - MKS Poznań 20:28 (9:11)

 

Wolsztyniak: Raczkowiak 5, Wajs 4, Kuta 4, Szutta P. 2, Chrapa 2, Podleśny 1, Radny 1, Rogoziński 1, Wieczorek, Szutta N., Głowacki, Pietruszka, Płócinniczak, Piskorski.

 

MKS Poznan: Martyński 4, Przedpełski 4, Pochopień 4, Bartłomiejczyk 4, Tokaj 3, Leder 2, Komisarek 2, Łączkowiak 2, Niedzielak 2, Kasperczak 1, Żochowski, Zarzycki, Badowski, Maćkowiak.

Dzięki wygranej nad Wolsztyniakiem zawodnicy ze stolicy Wielkopolski utrzymali się na zapleczu Superligi. Dodatkowo podopieczni Domana Leitgbera kontynuują świetną serię zwycięstw.
Po serii pięciu wygranych szczypiorniści MKS-u Poznań przyjechali do Wolsztyna mocno zmotywowani. Podopieczni Domana Leitgebera dzięki wygranej nad Wolsztyniakiem Wolsztyn zapewniliby sobie bezpośrednie utrzymanie. Wynik spotkania otworzyli goście, jednak sam mecz był bardzo wyrównany. Po piętnastu minutach na tablicy widniał wynik 5:4 dla Wolsztyniaka. Mecz toczył się bramka za bramkę.

Żadna z ekip nie potrafiła sobie wypracować przewagi. Jak przystało na mecz derbowy spotkanie obfitowało w dużo emocji. Na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy zawodnicy z Poznania prowadzili 9:8. Do końca pierwszej części spotkania dominowali już tylko gospodarze, którzy rzucili trzy bramki przy zerowym dorobku szczypiornistów ze stolicy Wielkopolski. Drugą połowę lepiej zaczęli gracze MKS-u, którzy w 35. minucie prowadzili już 14:10.
Z każdą kolejną minutą zawodnicy Domana Leitgebera powiększali przewagę i kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. W 45. minucie prowadzili 19:15, a w 50. minucie 21:17. Ostatecznie szczypiorniści z Poznania wygrali różnicą ośmiu bramek. Dzięki wygranej nad faworyzowanym Wolsztyniakiem czerwono-czarni utrzymali się w I lidze.


źródło: sportowefakty.pl